czwartek, 24 kwietnia 2014

SHINYBOX MARZEC (recenzja) + KWIECIEŃ


Hasłem przewodnim kwietniowego pudełka Shinybox jest FIT&SHAPE
Dobrze dziewczyny prorokowały, że w pudełku znajdzie się dezodorant, który wywołał u sporej ilości osób raczej negatywne odczucia. 



CO ZNALAZŁAM W KWIETNIOWYM WYDANIU SHINYBOX




Myślę, że zawartość tego pudełka jest mało Fit&Shape. Przynajmniej ja całkiem inaczej skomponowałabym zawartość :) 
Prawda jest taka, że gdyby przyszło mi samej płacić za to pudełko byłabym mocno niezadowolona. Nie używam naklejek na paznokcie, a kolor lakieru do mnie nie przemawia. Dołączenie jednej ampułki antycellulitowej to dla mnie jakieś wielkie nieporozumienie.. 
Na temat dezodorantu mam mieszane uczucia.., ale właściwie to produkt mi się przyda. 
Z kremu Clareny ucieszyłam się, mimo, że jest to wersja liftingująca. Ciekawa jestem gąbki antycellulitowej z luffy i żelu pod prysznic Mythos.
Otrzymałam dodatkowy produkt-niespodziankę Egyptian Magic, ale wyczytałam że nie jest dla mnie odpowiedni, póki co :)




MINI RECENZJE KOSMETYKÓW Z MARCOWEGO WYDANIA SHINYBOX



Żel Original Source z przyjemnością zużyłam do ostatniej kropli. Uwielbiam zapachy kosmetyków tej firmy. Przyszykowałam recenzję tego żelu, także w najbliższym czasie będziecie mogły o nim więcej przeczytać na moim blogu.
Żel do twarzy Balneokosmetyki Malinowy Zdrój okazał się nieodpowiedni dla mojej cery. Przeznaczony jest dla posiadaczek cer tłustych i mieszanych, a ja mam suchą. Szkoda, bo jego konsystencja bardzo mi odpowiadała, a drobinki w nim zawarte wykonywały delikatny masaż. Niestety po jego użyciu odczuwałam uczucie ściągnięcia skóry.
Scrub Solny Delawell bajecznie pachnie i fajnie peelinguje skórę. Biała glinka z Organique stała się moim ulubieńcem. 
Ciekawa byłam kremu Biodermy, ale teraz już wiem, że mogę odpuścić sobie jego zakup. Testowanie żelu  z Paula's Choice z 8% kwasem AHA odłożyłam na inny moment. Natomiast dzięki dołączeniu próbek nieznanej mi firmy- Clochee wiem, ze warto się skusić na jakiś ich produkt.



Tak więc reasumując sądzę, że po rewelacyjnym marcowym pudełku przyszła pora na wielkie rozczarowanie zawartością kwietniowego wydania. Szkoda.. 


Liczę na to, że w maju ShinyBox się poprawi :)
Rozpoczęła się już sprzedaż majowego pudełka Let's Be A Woman- propozycja dla silnej, nowoczesnej kobiety, która czuje się świetnie w swoim ciele i jest świadoma swojego unikalnego piękna.

http://shinybox.pl/shinyclub/index/id/47

Wyświetlanie letsbeawoman_mallene.jpg



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...